Studenci Politechniki Śląskiej zbudowali replikę stacji we Włoszczowie
Wierną replikę słynnej stacji Włoszczowa, będącej jedynym przystankiem na najszybszej trasie kolejowej w Polsce - Centralnej Magistrali Kolejowej - wybudowali studenci Politechniki Śląskiej.
Stacja dla ekspresów we Włoszczowie powstała m.in. dzięki
wsparciu ówczesnego ministra w kancelarii premiera Przemysława
Gosiewskiego, lidera PiS w regionie świętokrzyskim, gdzie leży
Włoszczowa. Jak jednak zapewniają studenci, celem ich pracy nie
było budzenie politycznych emocji, ale przede wszystkim
uświetnienie 30-lecia Centralnej Magistrali Kolejowej. To linia
długości 223,8 km, łącząca Grodzisk Mazowiecki z Zawierciem.
"Chcieliśmy po prostu przedstawić najlepszą w Polsce linię,
która ma geometrię pozwalającą na rozwinięcie prędkości 250 km na
godzinę. To był najatrakcyjniejszy odcinek Centralnej Magistrali
Kolejowej - lepiej było wybudować Włoszczowę niż odcinek biegnący
tylko przez pola czy lasy" - powiedział koordynator projektu
Aleksander Drzewiecki podczas piątkowej uroczystości uruchomienia
makiety na Wydziale Transportu Politechniki Śląskiej w Katowicach.
Studenci z koła naukowego Advectus zbudowali stację Włoszczowa
Północ w skali 1:87. Wykorzystali m.in. 100 m kabla, postawili 27
semaforów, 7 rozjazdów elektrycznych, 2 rogatki, wiernie
odtwarzając cały skomplikowany system sygnalizacyjny. Budowa
trwała 10 miesięcy, poprzedziły ją dwie wycieczki na prawdziwą
stację i wykonanie projektu modelu stacji.
Odtworzono peron ze
schodkami i wiatą, stoją też na nim podróżni.
"Są głosy, że mężczyzna pod wiatą to minister Gosiewski. Nie
dementuję, ani nie potwierdzam" - mówi Aleksander Drzewiecki.
Opiekun projektu prof. Marek Sitarz podkreślał podczas
uroczystości, że studenci wykazali się zarówno dobrą znajomością
techniki, jak i marketingu, co dobrze wróży im na przyszłej drodze
zawodowej. Pomysł studentów uznał za zabawny. Zaznaczył, że w
krajach, gdzie jeżdżą szybkie pociągi, jak Francja czy Niemcy,
również zatrzymują się one na małych stacjach, ale to rozwiązanie
uzasadnione dużą liczbą podróżnych. "W naszym przypadku nie wiem,
czy jest to w pełni społecznie uzasadnione" - powiedział prof.
Sitarz.
16 października 2006 r. w 11-tysięcznym miasteczku Włoszczowa
zatrzymał się po raz pierwszy od 30 lat ekspres relacji Warszawa-
Kraków. Na otwarciu stacji był ówczesny minister Przemysław
Gosiewski. Sprawę budowy tej stacji bada Prokuratura Okręgowa w
Kielcach, która wszczęła postępowanie po doniesieniu posłów
Platformy Obywatelskiej. Prokuratura sprawdza, czy budowa stacji
we Włoszczowie nie naraziła spółek kolejowych na straty. (PAP)
ostatnia zmiana: 2016-09-02