"Na pierwszy rzut oka gdański zespół Dick4Dick to jeden wielki żart - czterech dorosłych facetów uprawiających dziwne karaoke, z przerabianiem znanych hitów na piosenki z seksualnym podtekstem. W rzeczywistości grupa uprawia inteligentne szyderstwo z symboli i schematów popkultury.
Członkowie grupy to mistrzowie autokreacji, prawdziwe skrzyżowanie Leningrad Cowboys z dawnym Davidem Bowie. Na koncertach pojawiają się w srebrnych, kosmicznych kombinezonach, z bajecznym makijażem i budzącymi grozę tatuażami (wykonanymi kolorowymi flamastrami). Wszystko dopasowane jest do oficjalnej wersji historii zespołu, czyli opowieści o grupie przybyszy z kosmosu: Nygga Dicku, Dicku Dexterze, Bobby Dicku i Wet Dicku Juniorze.
W rzeczywistości zespół tworzy czterech doświadczonych trójmiejskich artystów. Bunio gra m.in. w zespole Peepol, współpracuje z Fiszem, Mazzolem i Miką Urbaniak. Zaczynał jako punkowy gitarzysta, potem nagrał dwie płyty w stylu tzw. abstrakcyjnego, czyli pozbawionego warstwy wokalnej, hip-hopu. Good Boy Khris i Great Adaggio to muzycy związani ze środowiskiem kolonii artystycznej w dawnej Stoczni Gdańskiej. To właśnie tam odbywały się kilka lat temu pierwsze próby i koncerty ich poprzednich zespołów - Uniformu i Tris Megistos. Już wtedy muzycy wykazywali zamiłowanie do artystycznych prowokacji. Zdarzało im się np. grać koncerty nago, za zasłoną z rozciągniętej na drewnianych ramach folii. Czwarty z członków grupy Monsieur Zupika, czyli Maciej Szupica, niedawno otrzymał Yacha za scenariusz klipu do piosenki Kukiza i Piersi. W zespole zajmuje się przede wszystkim wyrafinowaną oprawą graficzną."
30.03 piątek g.20.00 wstęp:10zł
Massala