Takie zestawienie artystów, mieszanka styli i klimatów to gwarancja fantastycznej energii. Co z tego wyniknie? Czy usłyszymy ich wspólne numery? Przekonajcie się sami już wkrótce 20/11/15 - CZĘSTOCHOWA, klub Rura
Dwa Sławy – Ludzie Sztosy to nie tylko tytuł ich ostatniej, świetnej
płyty (2015), ale także już chyba synonim łódzkiego duetu. Rado Radosny i
Astek „to naprawdę czaderskie ziomy, a Dwa Sławy to najlepszy
prawilny projekt, jaki ujrzał światło dzienne, odkąd zakończył się
Adwent”, niby wiadomo to już od 2007, kiedy odchodząc ze swoich
dotychczasowych ekip, wydali pierwszy wspólny nielegal Dla Sławy, a
jednak dopiero w tym roku zachwycili i zjednali sobie słuchaczy w całej
Polsce. Kolejne ich
wydawnictwa – Nieśmiertelna nawijkaDwusławowa
(2010), Muzyka kozacka (2011) i legalane Nie wiem, nie orientuje się
(2012) to popis zabawnych tekstów, ciętych ripost i refkleksji
świetnie opisujących rzeczywistość w różnych aspektach. W przerwie
między płytami ukazał się singiel Polskiego Karate W trzy dupy, z
gościnnym udziałem
chłopaków, stanowiący zapowiedź tego, jak
namieszają, o którym Rado żartobliwie mówi, że to zwrotka życia Astka.
Natomiast numery z Ludzi Sztosów już całkowicie naszpikowane
wieloznacznościami i hashtagami to kwintesencja stylu, geniuszu i
talentu Radka i Jarka, którzy mają ciężki zawód, nie dadzą zaznać ciszy
sąsiadom, kradną serca w mig, a kiedy się obejrzą, widzą szóste
niebo. Koncertowo wspomaga ich bardzo młody i jeszcze bardziej
utalentowany DJ Flip. Bą, bą, bą!
Kuban –kolejny reprezentant świeżego pokolenia rapu, entuzjasta nowych trendów, pochodzący z Opoczna artysta, któremu w karierze zdecydowanie pomógł udział w organizowanej przez portal Popkiller akcji Młode Wilki (edycja 2013). Niedługo potem ukazał się Co za mixtape (2014), prezentujący w całej okazałości luźny styl i leniwe brzmienie, w którym odnajduje się najlepiej. Sposób nawijkiKubana przekonuje, że naturalność i swój własny rytm, to jego priorytety. Mimo braku parcia na wielką promocję jego numery cieszą się dużą popularnością.