Normana Leto - tegorocznego laureata Paszportów Polityki w dziedzinie Sztuk Wizualnych
Norman Leto urodzony w roku 1980 jako Łukasz Banach. Samouk z dziedziny malarstwa, filmu i nowych mediów. W roku 1989, w wieku lat dziewięciu zaczął używać komputera Atari do pierwszych cyfrowych rysunków. W wieku lat czternastu (1994) zaczął tworzyć pierwsze krótkie video przy pomocy komputera Commodore Amiga. Rozwijał jednocześnie analogowe techniki rysunku i klasycznej animacji. Łukasz Banach nigdy nie był formalnie edukowany w dziedzinach plastycznych, a edukację zakończył na poziomie liceum o profilu informatycznym; rezygnując z egzaminu maturalnego nie podjął żadnych dalszych studiów. Jego prace znajdują się w kolekcjach: CSW Zamku Ujazdowskiego, Muzeum Narodowego w Krakowie, Galerii Arsenał w Białymstoku, Fundacji Sztuki Polskiej ING, Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (MOCAK). Jego obrazy, podobnie jak filmy naznaczone są cechami ekspresjonistycznymi i figuratywnymi, porusza motywy społeczne, ale przede wszystkim autobiograficzne.
"Norman Leto nie jest fotografem. Konwencjonalna fotografia jest dla artysty zbyt ograniczająca. Sztuka Normana Leto to malarstwo, proza, filmy, a także grafika komputerowa. Fotograficzną jakość mają wypreparowane z filmów klatki przedstawiające wirtualną przestrzeń stworzoną przez artystę m.in. w 3Dmax, Genome, MaxScript. To właśnie opanowany do perfekcji software, a nie aparat fotograficzny umożliwia Leto tworzenie cyfrowych obrazów, które przekraczają wpisane w analogowe medium ograniczenia. W tym ujęciu fotografia jest obrazem płynnym, generowanym przez komputer według algorytmów stworzonych przez artystę. Taki obraz jest zrekonfigurowany, poddany daleko idącemu przetworzeniu. Nie znaczy to, że mniej prawdziwy. Opisując "zrzuty" lub "zdjęcia" ekranu (ang. screenshot) Leto mówi o "prawdziwych wizualizacjach". Technika CGI (ang. Computer Generated Image), podobnie jak w swoim czasie film, bazuje na doświadczeniu obrazu fotograficznego w zasadniczy sposób go przekraczając. Powstały w wyniku pracy programistycznej render podobnie jak skan 3d może być potencjalnie filmem, animacją, jak i nieruchomym, wyglądającym niczym fotografia obrazem. Poszczególne kadry mogą do złudzenia przypominać materialną rzeczywistość, choć nie mają z nią na materialnym poziomie nic wspólnego." Adam Mazur